@harcesz Bardzo optymistyczne, ale jako aktywnie grający na linuxie trochę podaję w wątpliwość
Często muszę próbować raz Protonem, raz Winem z repozytorium Debianego, kiedy indziej starszej wersji z pomocą Lutris.
Często trzeba pogrzebać w plikach, dobry przykład to pierwszy Max Payne w którym trzeba pliki audio skonwertować do innego codeca.
Winetricks oczywiście obowiązkowo.
Czasem musi być Gamescope, czasem wirtualny pulpit Wine (Painkiller Black Edition), raz natywny Wayland w najnowszych wersjach Wine, a czasem trzeba zmienić z powrotem do X11 (mam na to pliczki .reg gotowe).
W ogóle śmieszna sprawa, na Sway mam mniej problemów z okienkami, focusem itd. niż na GNOME
Ostatnio chciałem odpalić ze szwagrem dla śmichuMaluch Racera — bezskutecznie, a próbowałem różnych jego wersji w różnych ww. konfiguracjach. Maluch Sim się odpalił, ale nie reagował na sterowanie.
Szary gracz będzie odpalał ze steama co mu Gabe pozwoli, więc raczej nie napotka takich problemów. Podejrzewam, że na Windowsie 11 też by nie było łatwo. Ale też postęp Linuxowego gamingu jest porażający, jeszcze parę lat temu odpalenie czegokolwiek brzmiało jak twój opis, teraz na prawdę masa rzeczy po prostu działa i z miesiąca na miesiąc jest lepiej a wydawcy muszą zacząć się liczyć z wymaganiami steamowych urządzeń… [ROK LINUXA NA DESKTOPIE NADCHODZI!]
@harcesz Bardzo optymistyczne, ale jako aktywnie grający na linuxie trochę podaję w wątpliwość
Często muszę próbować raz Protonem, raz Winem z repozytorium Debianego, kiedy indziej starszej wersji z pomocą Lutris.
Często trzeba pogrzebać w plikach, dobry przykład to pierwszy Max Payne w którym trzeba pliki audio skonwertować do innego codeca.
Winetricks oczywiście obowiązkowo.
Czasem musi być Gamescope, czasem wirtualny pulpit Wine (Painkiller Black Edition), raz natywny Wayland w najnowszych wersjach Wine, a czasem trzeba zmienić z powrotem do X11 (mam na to pliczki .reg gotowe).
W ogóle śmieszna sprawa, na Sway mam mniej problemów z okienkami, focusem itd. niż na GNOME
Ostatnio chciałem odpalić ze szwagrem dla śmichuMaluch Racera — bezskutecznie, a próbowałem różnych jego wersji w różnych ww. konfiguracjach. Maluch Sim się odpalił, ale nie reagował na sterowanie.
Nie żałuję, ale nie polecam szaremu graczowi
Szary gracz będzie odpalał ze steama co mu Gabe pozwoli, więc raczej nie napotka takich problemów. Podejrzewam, że na Windowsie 11 też by nie było łatwo. Ale też postęp Linuxowego gamingu jest porażający, jeszcze parę lat temu odpalenie czegokolwiek brzmiało jak twój opis, teraz na prawdę masa rzeczy po prostu działa i z miesiąca na miesiąc jest lepiej a wydawcy muszą zacząć się liczyć z wymaganiami steamowych urządzeń… [ROK LINUXA NA DESKTOPIE NADCHODZI!]