• eluvinar@szmer.info
    link
    fedilink
    arrow-up
    2
    ·
    28 days ago

    No ale jaki kto ma interes w udawaniu człowieka na fedi? Jasne, można sobie zbudować miliardy tożsamości, żeby potem raz na 3 lata powiedzieć ludziom jaki odkurzacz Ci się podoba, ale to chyba tyle xd

      • eluvinar@szmer.info
        link
        fedilink
        arrow-up
        1
        ·
        edit-2
        22 days ago

        Dopóki fedi będzie niszowe, to mało kto. Ale popularyzuje się. A tam, gdzie ludzie, tam cały syf z całej reszty SM.

        No właśnie nie, bo dopóki nie ma algorytmu, którym możesz manipulować tak, żeby pokazywać swoje treści dużej liczbie ludzi, to co Ci zostaje? 10 botowych tożsamości na każdego człowieka udających normalnych ludzi i nie postujących Twojej dochodowej wiadomości prawie nigdy? Ale postujących content na tyle interesujący, że ktoś ich będzie follował? No nie, to nie jest kwestia skali.

        • obywatelle (she/her)@szmer.info
          link
          fedilink
          arrow-up
          1
          ·
          22 days ago

          To kolejna sprawa: Fedi nie przeżyje bez jakiegoś algorytmu. Niestety “chronologiczny dostęp do treści” np na takim Mastodonie robi koszmarny bałagan i zniechęca ludzi zmuszonych do oglądania serii postów jakiejś osoby z całego dnia bez żadnych filtrów. Jakiegoś rodzaju promocja kont i tak już się odbywa, ludzie odfollowują sobie spamerów i będą obserwować treści które są angażujące. Owszem, efekt nie będzie identyczny 1:1 z FB czy insta, ale jeśli bańki odpowiednio się zorganizują, to przez same boosty treść będzie powielana i promowana. Nie trzeba do tego jakichś złowieszczych kremlowskich trolli, tak po prostu działa społeczeństwo w internecie.

          Tutaj zaś efekt robi samo domyślne sortowanie po zakładce “aktywne” – gdzie dużo strzałek i dużo komentarzy tam dużo ludzi, tam najpewniej inba. I większa popularność danego threadu.

          Ja rozumiem, że tu jest inaczej niż na korpomediach, ale serio mam wrażenie że niektórzy mają amnezję i nie pamiętają jak wyglądał dawniejszy internet – jaki ściek leciał na grupach dyskusyjnych, na czanach, na forach phpBB, lokalnych i tematycznych. Tam też mogła być masa botów i fałszywych tożsamości, tyle że technologia nie była jeszcze tak dobra.

          To co próbują robić kaznodzieje fediwersum to przekonywanie wszystkich, że wszystkie problemy współczesnego internetu są związane z korpomediami, a to nieprawda. Cześć, nie wszystkie. Wiele z nich jest związanych ze sposobem, w jaki ludzie obcują z technologią, jak komunikują się w przestrzeni “wirtualnej” i jakie cechy wychodzą z nich na wierzch, kiedy komunikują się z innymi niebezpośrednio.

          Dlatego mówię, że nadejście dobrze zrobionych botów jeszcze bardziej skomplikuje problem i być może nie będziemy mieć innego wyjścia niż wylogować się. Co byłoby smutne.

          • eluvinar@szmer.info
            link
            fedilink
            arrow-up
            1
            ·
            11 days ago

            Jakiegoś rodzaju promocja kont i tak już się odbywa, ludzie odfollowują sobie spamerów i będą obserwować treści które są angażujące.

            To się odbywa od czasów wynalezienia treści ogólnie, nie martwiłbym się szczególnie ;-)

            Moim zdaniem projekt jest skazany przez rozmytą i trudną moderacje, no ale tak to jest z federacją.

            jeśli bańki odpowiednio się zorganizują, to przez same boosty treść będzie powielana i promowana

            No ale przecież musiałbym obserwować kogoś z tej bańki, który by coś boostował w normalnej sytuacji. Głosowanie na treści, tak jak na szmerze - faktycznie nie ma szans. Tu nawet bańki nie trzeba.

            Tam też mogła być masa botów i fałszywych tożsamości, tyle że technologia nie była jeszcze tak dobra.

            Technicznie pewnie i tak. Praktycznie? Po co, dla kogo, kto by robił masę botów udających ludzi w komentarzach na joggerze jakiegoś ziomka z dwoma kolegami? W jakim celu?

            być może nie będziemy mieć innego wyjścia niż wylogować się

            E, aż tak to nie. Fediversum jest pomysłem tragicznym i faktycznie nie sądzę, żeby miało szanse się skalować w formie tej mega sieci zrzeszającej wszystkich. Na szczęście popularność mu raczej nie grozi. W formie podobniejszej do e-maila, gdzie raczej nikt nigdy nie nawiązywał przypadkowych znajomości (poza adwokatami nigeryjskich książąt), czemu nie.

            Tak naprawdę wyjście jest proste, zamiast się federować, to się fragmentować. Jaka by ta technologia nie była, to nikt nie będzie wprowadzał bota na kanał IRC z 15 osobami.